Unia z Rosją na szczycie
Na Kremlu rozpoczął się jednodniowy
szczyt UE-Rosja, na który do Moskwy przybyli m.in. szef Komisji
Europejskiej Romano Prodi i premier przewodniczącej w tym półroczu
UE Irlandii, Bertie Ahern.
Jako najważniejsze tematy rozmów wymienia się kwestię członkostwa Rosji w Światowej Organizacji Handlu (WTO) oraz próbę nakłonienia Kremla do ratyfikacji protokołu z Kioto ograniczającego emisję gazów cieplarnianych.
W przededniu szczytu przedstawiciele Rosji twierdzili jednak, że Kreml nie jest zainteresowany poruszaniem tego drugiego tematu. Aby protokół wszedł w życie musi go ratyfikować 55% sygnatariuszy odpowiedzialnych za emisję 55% gazów. Po odmowie Stanów Zjednoczonych tylko zgoda Rosji może uratować dokument.
Także kwestia porozumienia w sprawie WTO nie jest pewna. W czwartek unijny komisarz ds. handlu Pascal Lamy wyrażał nadzieję, że negocjatorzy obu stron zdążą do piątku z wypracowaniem umowy. W piątek rano informowano, że negocjacje, które ciągnęły się przez całą noc, niezmiennie trwają.
Obserwatorzy postrzegają ewentualne przystąpienie Rosji do WTO jako początek przebudowy jej opartej na surowcach gospodarki i zwiększenie konkurencyjności.
W czasie szczytu Rosja zamierza także poruszyć kwestie rosyjskojęzycznej ludności zamieszkującej nowo przyjęte do UE Łotwę i Estonię oraz sprawę tranzytu towarów między Rosją i należącą do niej enklawą kaliningradzką. Strony mają też rozmawiać o współpracy w dziedzinie gospodarki, bezpieczeństwa i nauki.
Spotkanie na szczycie jest pierwszym spotkaniem od rozszerzenia 1 maja Unii i przyjęcia do niej 10 nowych państw, w tym Polski.