Unia upomina, rybacy protestują
Komisarz do spraw rybołówstwa Unii Europejskiej Joe Borg zagroził Polsce postępowaniem karnym za łamanie zakazu połowów dorsza.
10.10.2007 | aktual.: 10.10.2007 15:17
Polscy rybacy nie mogą tego robić aż do końca roku na całym Bałtyku Wschodnim, nad którym leży 2/3 naszego wybrzeża. Joe Borg tłumaczy, że Komisja Europejska wydała zakaz, ponieważ stada dorsza są przetrzebione, a polscy rybacy przekroczyli tegoroczny limit.
Ci jednak nie odpuszczają. Kilkudziesięciu przyjechało do Warszawy i protestowało pod polskim przedstawicielstwem Komisji. Szef Związku Rybaków Polskich Jerzy Wysoczański domagał się "WŁAŚCIWYCH obliczeń zasobów dorsza w morzu Bałtyckim, których - jego zdaniem - do tej pory nie było".
Szefowa przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Róża Thun ma jednak inne zdanie na ten temat. Według niej, Komisja przeprowadza "poważne kontrole, z których wynika, że łowione jest za dużo ryb". Odwołanie do Komisji Europejskiej w sprawie limitów połowu dorsza złożył także polski rząd. W tej chwili trwają negocjacje.