Unia da na metro?
Władzom Warszawy udało się w końcu opracować wniosek o dofinansowanie z Unii Europejskiej miejskich inwestycji. Choć pierwszy termin składania wniosków o pomoc z funduszy strukturalnych minął kilka miesięcy temu, okazało się, że pieniądze do rozdzielenia jeszcze zostały. Teraz największe aglomeracje w Polsce w dogrywce biją się o 168 milionów euro. Stolica z tej puli chce zagarnąć 100 milionów euro i przeznaczyć na dokończenie budowy metra, modernizację trasy tramwajowej wzdłuż Alej Jerozolimskich, budowę parkingów i utworzenie zintegrowanego systemu zarządzania ruchem.
Zastępca prezydenta miasta Sławomir Skrzypek podkreślił, że prace nad wnioskami trwały długo, bo dotyczą one dużych inwestycji. Wnioski włożone w segregatory i ustawione w rzędzie zajmują około 5 metrów.
Prezydent stolicy Lech Kaczyński wierzy w sukces, bo jak uzasadniał projekt jest doskonale przygotowany i pasuje idealnie do tego, co lubi finansowo wspierać Unia.
Budowa metra to największa z rekomendowanych Unii Europejskiej inwestycji. Krzysztof Celiński z Metra Warszawskiego liczy na 70 milionów euro. Jego zdaniem, te pieniądze Warszawie się należą, bo jest największa i ma najwięcej mieszkańców.
Władze Warszawy zapowiedziały, że nawet jeśli nie otrzymają pieniędzy z Unii Europejskiej te inwestycje zostaną wykonane. Zakończenie prac przy budowie pierwszej linii metra jest planowane na połowę roku 2007. Linia będzie liczyć 21 kilometrów, 21 stacji a podróż z kabat do Młocin zajmie 35 minut.