Ukrywali się przed policją w ziemiance
Lubuscy policjanci schwytali dwóch mężczyzn ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Poszukiwani mieszkali w prowizorycznie zbudowanej ziemiance w okolicach Sulęcina. Obaj zostali przewiezieni do aresztu.
Do zatrzymania poszukiwanych doszło 5 grudnia. Obydwaj ukrywali się, ponieważ mieli stawić się do zakładu karnego, by odbyć karę pozbawienia wolności. Mężczyźni nie stawiali oporu, byli zaskoczeni pojawieniem się policji.
33-letni Mariusz Z. miał spędzić w więzieniu 120 dni, a 26-letni Emil G. miał zostać tymczasowo aresztowany za utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości.
Policjanci przez kilkanaście dni nie mogli trafić na ślad poszukiwanych. W końcu do policji dotarła informacja, że przebywają oni tuż za Sulęcinem w akacjowym zagajniku. Żyli w ziemiance o wymiarach 2 na 1,5 metra i głębokości około jednego metra. Prowizoryczne schronienie nakryli dla kamuflażu czarną folią.
Po zatrzymaniu obaj zostali przewiezieni do bardziej przytulnego niż ziemianka aresztu śledczego.