Ukraina: rząd w ogniu krytyki
Ukraiński parlament uznał w czwartek pracę rządu premiera Wiktora
Juszczenki za "niezadowalającą". Kwestię głosowania wotum
nieufności dla gabinetu deputowani postanowili rozpatrzyć
w ciągu najbliższego tygodnia - do 26 kwietnia.
Za negatywną oceną rządu Juszczenki głosowali przede wszystkim komuniści, Sojusz Demokratyczny, a także inne ugrupowania lewicowe.
Podczas debaty w parlamencie przedstawiciele frakcji popierających premiera dowodzili, że wniosek o wotum nieufności dla gabinetu jest źle sformułowany. Zwracając się do deputowanych, premier Juszczenko powiedział, że niezadowalająca ocena działalności jego gabinetu, to ocena pracy prezydenta, którego program rząd realizuje.
Jest jasne dla wszystkich, że dokonana przez parlament ocena pracy rządu jest niesprawiedliwa. Widocznie tak już musi być. Ten rząd się nie utrzyma - mówił mocno zdenerwowany Juszczenko w rozmowie z dziennikarzami.
Napięcie na sali posiedzeń parlamentu jeszcze bardziej wzrosło, gdy deputowana Lilia Hryhorowycz na znak protestu przeciwko czwartkowej decyzji parlamentu oblała się bliżej nieokreśloną cieczą, a potem próbowała podpalić.
Wiktor Juszczenko - były bankowiec - przeprowadza reformy, mające na celu przyciągnięcie na Ukrainę zagranicznych inwestorów i pieniędzy Międzynarodowego Funduszu Walutowego. (mp)