Jeśli wierzyć badaniom opinii społecznej, to faworytami w wyborach będą: centroprawicowa koalicja byłego premiera Wiktora Juszczenki "Nasza Ukraina", Komunistyczna Partia Ukrainy, która tradycyjnie już deklaruje chęć odrodzenia ZSRR, a obok nich koalicja "Kobiety dla przyszłości", "Partia Zielonych" i otwarcie popierana przez prezydenta Leonida Kuczmę koalicja "O jedyną Ukrainę".
Według ocen ekspertów, "Nasza Ukraina" może zdobyć ponad 20% miejsc, a komuniści w granicach 15-16%.
Niespodziewanie szybko rośnie popularność "Kobiet dla przyszłości" - koalicji stworzonej niedawno przez polityków z otoczenia prezydenta Kuczmy, która odwołuje się do haseł emancypacji ukraińskich kobiet.
Inna koalicja powołana przez otoczenie Kuczmy - "O jedyną Ukrainę" - grupuje partie, kierowane przez najbogatszych i najbardziej wpływowych polityków. Na razie jednak rating tego ugrupowania nie przekracza 6%. (mp)