Ukradli węgiel, ukradli trakcję
Kradzieże trakcji kolejowej oraz wysypany z
wagonów węgiel utrudniły minionej doby ruch pociągów w kilku
miejscach woj. śląskiego. Złodzieje wysypali w sumie ok. 130 ton
węgla. Ukradli też ok. 300 metrów trakcji, a część sieci zniszczyli.
01.06.2003 14:00
Kradzieże - przede wszystkim węgla - z pociągów towarowych są na Śląsku prawdziwą plagą. Średnio złodzieje dokonują ok. 10 tzw. usypów na dobę. Każdorazowo na torach znajduje się od kilku do kilkudziesięciu ton węgla.
Grupy kradnące węgiel są coraz bardziej zuchwałe. Często wymuszają zatrzymanie pociągów, np. wykładając na tory przeszkody. Następnie otwierają zawory hamulcowe, uniemożliwiając odjazd pociągów. Otwierają wagony i wysypują węgiel, który potem zbierają. Gdy widzą strażników, uciekają, a potem wracają po łupy.
W ubiegłym roku spółka PKP Cargo, świadcząca kolejowe przewozy towarowe, straciła z powodu kradzieży węgla ok. 12,3 mln zł. Aby zminimalizować straty kolej rozpoczęła montaż metalowych opasek na zamknięcia węglarek, aby złodzieje nie mogli otwierać wagonów. Do końca 2006 roku PKP Cargo chce wydać na ten cel ok. 11 mln zł. Opaski zamontowane będą w 45 tys. węglarek.