Nieznani sprawcy ukradli ponad 5 ton narybku karpia z gospodarstwa rybackiego w Miłowicach pod Żarami - poinformowała we wtorek lokalna policja.
Złodzieje spuścili wodę ze stawu i odłowili narybek o wartości ponad 50 tys. zł.
Według policji, walka w kłusownictwem jest bardzo trudna, m.in. z powodu nikłej represyjności prawa. Jak mówią policjanci, sprawy o kradzieże ryb zwykle kończą się umorzeniem z powodu nikłej szkodliwości społecznej czynu lub wymierzeniem kary w zawieszeniu. (mk)