PolskaUdany Rok Gombrowicza

Udany Rok Gombrowicza

W ramach kończącego się Roku Gombrowicza
imprezy poświęcone autorowi "Ferdydurke" zorganizowano w 42
miastach w Polsce i 31 za granicą. Odbyło się m.in. ponad 50
wystaw i 29 konferencji naukowych poświęconych Gombrowiczowi. W
urzędach pocztowych pojawiły się znaczki z podobizną pisarza, a w
pociągach cytaty z jego dzieł.

25.12.2004 | aktual.: 25.12.2004 10:20

Największym sukcesem osiągniętym w kończącym się Roku Gombrowicza jest udana popularyzacja twórczości autora "Ferdydurke" - uważa koordynator programu Karolina Rozwód z Fundacji Kultury. Plenerową wystawę "Ja, Gombrowicz", prezentowaną w kilku miastach Polski, obejrzało aż 400 tys. osób - powiedziała Rozwód.

Ekspozycja "Ja, Gombrowicz" prezentowana była w kwietniu i maju na ogrodzeniu parku Łazienkowskiego w Warszawie, a potem także m.in. w Radomiu i Międzyzdrojach. Osobowość Gombrowicza pokazana była na wystawie poprzez zderzenie zdjęć z cytatami z "Rozmów" i "Dziennika". Można było zobaczyć także fotografie rodzinne Gombrowiczów i zdjęcia dokumentów (m.in. cenzurki szkolne autora "Kosmosu").

W 2004 roku zorganizowano w sumie 51 wystaw - w kraju i za granicą - poświęconych życiu i twórczości Witolda Gombrowicza. Jedną z najważniejszych ekspozycji pokazywanych za granicą była pierwsza w Buenos Aires wystawa poświęcona polskiemu pisarzowi pt. "Zagadka Gombrowicza". Złożyły się na nią m.in. niepublikowane wcześniej listy do argentyńskich przyjaciół oraz prawie 100 fotografii pisarza.

Do 31 grudnia można jeszcze oglądać w Warszawie ekspozycję "Ja, Ferdydurke..." otwartą we wrześniu w Muzeum Literatury. Autor ekspozycji - znany performer i plastyk, Jerzy Kalina - stworzył w pomieszczeniach warszawskiego muzeum poetyckie impresje na temat dzieł Gombrowicza. Jest więc sala "Ferdydurke", "Transatlantyku", "Ślubu", "Kosmosu". Na wystawie nie brakuje pamiątek po Gombrowiczu - m.in. dokumentów sądowych z licznych procesów prowadzonych z sąsiadami przez przodków pisarza.

Oprócz wystaw odbywały się także inne wydarzenia popularyzujące wiedzę o Witoldzie Gombrowiczu. Zrealizowano m.in. serię 11 spotów telewizyjnych promujących Rok Gombrowicza. Aktorzy Piotr Fronczewski, Marek Kondrat i Krzysztof Majchrzak, interpretowali wybrane cytaty z "Dziennika".

Rok Gombrowicza miał w lipcu i sierpniu kulminację. Od 14 czerwca do 17 października w przedziałach pociągów Intercity kursujących na trasie Kraków-Gdynia oraz Warszawa-Kraków pojawiły się plakaty ze zdjęciem Witolda Gombrowicza oraz cytatami z jego twórczości (od "koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba" z "Ferdydurke" po "jeśli potraficie się śmiać z siebie, bawić i cieszyć się sobą, choćbyście w najgorszych znajdowali się opałach, będziecie zbawieni" z "Trans-Atlantyku").

Twórczość Witolda Gombrowicza był motywem przewodnim tegorocznego Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. W ramach oficjalnego otwarcia imprezy zaprezentowany został m.in. pokaz plenerowy Jerzego Kaliny "Abośmy to jacy tacy - Trans-Bałtyk".

Od 29 lipca do 4 sierpnia gdyński Teatr Miejski świętował "Tydzień Urodzinowy" swojego patrona. Odbył się m.in. happening pt. "Krótki rejs do Argentyny" oraz uroczystość nadania imienia Witolda Gombrowicza placowi przy Nabrzeżu Francuskim w Gdyni. 4 sierpnia przypadła 100. rocznica urodzin Witolda Gombrowicza. Z tej okazji odbyła się Biesiada Urodzinowa, na której bawiło się 500 osób. Tort urodzinowy pokrojony podczas imprezy ważył 150 kilogramów.

W dniu 100. urodzin pisarza Poczta Polska wprowadziła do obiegu 500 tys. sztuk okolicznościowego znaczka z wizerunkiem Witolda Gombrowicza, a także okolicznościową kopertę. Znaczek będzie w obiegu tylko do 1 stycznia.

Także latem odsłonięto tablicę pamiątkową na domu przy Chocimskiej 35 w Warszawie, w którym w latach 1934-1939 mieszkał Witold Gombrowicz. Gościem ceremonii odsłonięcia była wdowa po pisarzu - Rita Gombrowicz. Dom przy Chocimskiej był ostatnim mieszkaniem pisarza, zanim z dwiema walizkami wyjechał w rejs do Argentyny, czyli na emigrację.

Budżet imprez uświetniających Rok Witolda Gombrowicza wyniósł ponad 5 mln zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)