Uczeń pod internetowym nadzorem
W polskich szkołach zaczyna się prawdziwa
rewolucja. Coraz częściej rodzice mogą kontrolować swoje pociechy
przez Internet - informuje "Życie Warszawy".
05.09.2005 | aktual.: 05.09.2005 06:15
Dzieje się tak za sprawą internetowych dzienników uczniów. Dzięki nim, nie ruszając się sprzed komputera, można śledzić postępy dzieci w nauce.
Najpopularniejszy w Polsce jest system "Wywiadówka ONLINE", w którym działa już 140 szkół. Jak mówi Grzegorz Bilnik, współwłaściciel BBSystems, firmy, która prowadzi ten serwis, dzienniki działają dopiero od stycznia br., ale zainteresowanie nimi jest bardzo duże. Zachęca fakt, że można skorzystać z nich za darmo. Firma traktuje je jako promocję swoich usług i na razie nie przewiduje żadnych opłat - czytamy w gazecie.
Dzięki "Wywiadówce ONLINE" nauczyciele mogą nie tylko informować rodziców o stopniach, zachowaniu ich dzieci, ale też mogą komunikować się z nimi za pomocą Internetu.
W Warszawie z tego systemu chce skorzystać między innymi Gimnazjum nr 45 im. Powstania Warszawskiego. Dyrektor Zofia Rudzymińska od razu zastrzega jednak, że takie ułatwienia nie zastąpią zwykłych zebrań. Jak przyznaje, początkowo pomysł nie przypadł do gustu nie tylko uczniom.
Nauczyciele boją się, że będą mieli dużo dodatkowej pracy przy wpisywaniu ocen w system. Jednak nie można bać się takich nowinek - dodaje Rudzymińska.
"Życie Warszawy" o zdanie zapytało też uczniów. Ola, która uczy się w szóstej klasie w Szkole Podstawowej nr 23 w Warszawie, uważa, że niektórzy uczniowie przez takie rozwiązanie mogą mieć problemy.
Nie o wszystkim mówi się rodzicom. Czasami coś lepiej przemilczeć, a tak nic się nie ukryje - tłumaczy dziewczyna. (PAP)