Uciekał przez szafę
Sześć lat ukrywał się przed policją 42-leni
Zenon J. Wczoraj nad ranem został zatrzymany w jednym z bloków w
Czeladzi. Uciekając, wybiegł na dach budynku - informuje "Dziennik
Zachodni".
J. jest dobrze znany policji. Specjalizował się głównie w kradzieżach z włamaniem. Policja w Sosnowcu i Chorzowie wysłała za nim trzy listy gończe.
Wczoraj około godz. 6 rano przed dwupiętrowy budynek w Czeladzi podjechały dwie grupy policjantów. Jedna poszła do mieszkania, w którym miał ukrywać się J. Drzwi otworzyła kobieta. Twierdziła, że jest sama. Policjanci przeszukali mieszkanie. Rzeczywiście było puste. Jednak po chwili policjanci stojący przed blokiem zobaczyli, jak po dachu ucieka mężczyzna. Pobiegli więc na górę i złapali uciekiniera.
Policjanci zaczęli się zastanawiać, w jaki sposób mężczyzna uciekł na dach, skoro nie wychodził na zewnątrz. Jeszcze raz przeszukali więc mieszkanie. - Okazało się, że w szafie na ubrania było wyjście na drugą klatkę schodową - mówi kom. Magdalena Szymańska-Mizera, rzeczniczka katowickiej policji. - Wydaje się, że "meta" w Czeladzi miała służyć J. przez dłuższy czas. Awaryjne wyjście przygotował bowiem bardzo starannie. Brakująca część ściany wypełniona była dyktą zamontowaną na zawiasach. (PAP)