U króla bez wina
Mohammad Chatami (PAP)
W sprawie zbliżającej się wizyty irańskiego prezydenta Mohammada
Chatamiego w Hiszpanii uzyskano porozumienie. Hiszpanie obiecali, że podczas przyjęć nie będą podawali wina. Wizyta jest zaplanowana na październik.
Irańczycy nalegali na rezygnację z podawania wina, bowiem islam zabrania spożywania alkoholu. W Iranie jest to zakazane od czasów rewolucji z 1979 roku.
Król Hiszpanii Juan Carlos zdecydował się prywatny obiad oraz przyjęcie na cześć prezydenta Chatamiego, na którym nie będzie wina.
Kilka dni temu z kręgów dyplomatycznych przedostała wiadomość, że Chatami, który jest duchownym muzułmańskim (mułłą) odmówił przyjęcia zaproszenia do królewskiego stołu, jeśli będzie znajdzie się na nim wino.
Taka postawa irańskich dyplomatów była także powodem przełożenia o kilka miesięcy wizyty Chatamiego w Paryżu w roku 1999. Irańczycy nie zgadzali się na alkohol - z kolei strona francuska nie godziła się na obiad bez wina. Problem rozwiązano w ten sposób, że przyjęcie się nie odbyło.
W marcu tego samego roku Włosi był mniej zdeterminowani i na cześć strony irańskiej wydali obiad bezalkoholowy.
W świecie dyplomacji przyjęło się, że gospodarze przyjęć ustalają menu i kartę alkoholi. Ich goście, o ile chcą przestrzegać norm własnej religii, rezygnują z zakazanych napojów, ale raczej nie decydują o tym, co piją inni.