Tysiące losów na ulicy
"Rzeczpospolita" pisze, że na losy loterii Kasa i Szczęśliwy Traf można ponownie ubiegać się o wypłatę wygranej. Według dziennika, powodem tego jest brak kontroli nad dwustu tysiącami tych losów.
Do redakcji "Rzeczpospolitej" anonimowo przysłano około 1300 losów, z których większość to losy wygrane. Z ustaleń dziennika wynika, że mimo, iż prawdopodobnie nagrody zostały odebrane przez kogoś innego, to nie było większych problemów z ich ponownym uzyskaniem. "Dwie nagrody po 2 złote odebraliśmy w Warszawie w urzędzie pocztowym. Gdybyśmy zrealizowali wszytkie, otrzymalibyśmy w sumie około dwa i pół tysiąca złotych" - pisze "Rzeczpospolita".
Według dziennika, powodem całej sytuacji jest utrata kontroli Polskiego Monopolu Loteryjnego nad loteriami, co z kolei jest wynikiem nieprzemyślanych dezycji PML i nadzorujących go urzędników państwowych. Kilka lat temu doszło bowiem do związania się PML z utworzoną przez Amerykanów spółką PSG, która przejęła organizację loterii. Gdy Amerykanom skończyły się pieniądze, wyjechali z Polski i pozostawili losy loterii bez kontroli - czytamy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".(IAR)