Trwa ładowanie...
dh8440d
04-01-2005 02:05

Tysiąc uśmiechów na narodziny Ali

Jeden z poznaniaków tak bardzo pragnął zostać
dziadkiem, że narodziny wnuczki postanowił uczcić organizowaniem
zabaw dla obcych dzieci. Nie liczy się z kosztami, chociaż
czteromiesięczna Ala jest za mała, by zatańczyć z dziadziem
poloneza, pisze "Gazeta Poznańska".

dh8440d
dh8440d

Ponad 20 lat czekałem na narodziny wnuka i przez ten czas zastanawiałem się, jak podzielić się tą radością z całym światem - opowiada Zbigniew Brandyk, były pracownik gastronomii, który chce w karnawale uszczęśliwić ponad 1.000 dzieciaków.

Pan Zbyszek przez 30 lat zajmował się przede wszystkim organizowaniem imprez rozrywkowych w kawiarniach i restauracjach. Teraz jest emerytem. Kiedy usłyszał od lekarza, że urodziła się Ala, wymyślił, żeby roztańczyć w tym karnawale dzieci, a szczególnie te z domów dziecka.

- Na miejsce balików wybrałem restaurację Adria, która zgodziła się - po sobotnich balach dla dorosłych - na niedzielne balowanie dzieci. Będzie muzyka, tańce, śpiewy, konkursy - mówi Zbigniew Brandyk, niegdysiejszy szef nie istniejących już poznańskich kawiarni "Marago" i "Italia", niezmordowany organizator dawnych dziecięcych bali, których uczestnicy mają dzisiaj po "dzieści" lat. (PAP)

dh8440d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dh8440d
Więcej tematów