Tymochowicz został wrobiony?
Piotr Tymochowicz trafił do praskiego
komisariatu. Policyjni eksperci poszukiwali pedofilskich treści w
jego komputerach. Bezskutecznie. Czyżby Tymochowicz padł ofiarą
prowokacji? - stawia pytanie "Super Express".
Zatrzymali Piotra, bo przygotowywał Leppera do wywiadów w mediach - powiedział "SE" bliski znajomy Tymochowicza. Wczoraj w "Super Expressie" Lepper nie tylko wyznał, że zdradzał żonę z prostytutką, ale opowiedział też o próbach, jakie podejmował premier Kaczyński, aby podporządkować sobie media. Według Leppera służby specjalne miały sprawdzać okoliczności uzyskania koncesji przez Polsat oraz pochodzenie pieniędzy przeznaczonych na założenie telewizji TVN. Szef Samoobrony twierdził też, że agencje rządowe miały zajmować się inwigilowaniem znanych dziennikarzy. Według informatorów "SE" Lepper przygotowywał się z Tymochowiczem do opowiedzenia o tych rewelacjach w telewizyjnym programie "Teraz my!" w TVN.
Współpracownicy Andrzeja Leppera twierdzą, że chce on nagłaśniać w kampanii wyborczej sprawę spółki Telegraf oraz różnych fundacji, związanych ze środowiskiem politycznym braci Kaczyńskich. Być może w komputerach Tymochowicza poszukiwano planów kampanii Leppera - pisze "SE". (PAP)