Tylko Saakaszwili
Przywódca gruzińskiej opozycji
Michaił Saakaszwili będzie jedynym kandydatem partii opozycyjnych
na urząd prezydenta Gruzji w styczniowych wyborach -
zakomunikowała tymczasowa prezydent Nino Burdżanadze.
26.11.2003 | aktual.: 26.11.2003 12:41
"Pójdziemy do wyborów - zarówno prezydenckich, jak i parlamentarnych - zjednoczonym blokiem" - powiedziała Burdżanadze, występując na konferencji prasowej wraz z Saakaszwilim oraz trzecim głównym liderem gruzińskiej opozycji, Zurabem Żwaniją. "Jesteśmy pewni, że odniesiemy zwycięstwo w wyborach prezydenckich" - dodała p.o. prezydenta Gruzji.
Gruziński parlament zadecydował, iż wybory prezydenckie w Gruzji odbędą się 4 stycznia.
Sam Michaił Saakaszwili - lider najbardziej radykalnego skrzydła gruzińskiej opozycji - powiedział, iż jest pewien zwycięstwa sił demokratycznych w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Dodał, iż uczyni wszystko, by wybory te były uczciwe. Zapowiedział, że "głównym priorytetem" jego polityki po elekcji będzie stabilizacja sytuacji w samej Gruzji, a także uregulowanie stosunków z Rosją.
Saakaszwili stał się głównym bohaterem wydarzeń, które w niedzielę wieczorem doprowadziły do odejścia prezydenta Eduarda Szewardnadze.
35-letni wykształcony w USA prawnik, dawny protegowany prezydenta i w swoim czasie minister spraw wewnętrznych, zdobył już przed wyborami z 2 listopada popularność swoim nonkonformizmem i radykalnymi hasłami.
Jeszcze jako minister w ekipie Szewardnadzego (lata 2000-2002) publicznie wytykał korupcję najwyższym notablom prezydenckiej ekipy, pokazując publicznie zdjęcia luksusowych domów, budowanych przez członków rządu w czasie, gdy ponad połowa społeczeństwa Gruzji żyje poniżej ONZ-owskiego progu ubóstwa. Po odejściu z rządu Szewardnadzego, Saakaszwili wzmocnił hasła antykorupcyjne hasłami prozachodnimi i antyrosyjskimi. Dodał do tego sporą szczyptę gruzińskiego nacjonalizmu.