Tydzień w kopalni
Dwóch żywych mężczyzn, zasypanych w nieczynnej kopalni, wydobyli na powierzchnie ukraińscy ratownicy.
06.03.2004 | aktual.: 06.03.2004 18:42
Dwaj mieszkańcy miejscowości Swierdłowsk w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy udali się 27 lutego do nieczynnej kopalni, aby ukraść metal z pozostawionych przez górników urządzeń. Gdy znaleźli się w kopalni "Charkowskaja", nastąpił zawał stropu, co odcięło im drogę powrotu.
Nie od razu ratownikom udało się pomóc zasypanym, bo zawał był rozległy. Dopiero w nocy z wtorku na środę ratownicy wywiercili niewielki otwór na głębokość 22 metrów. Nawiązano kontakt głosowy z zasypanymi. Spuszczono na dół wodę, jedzenie i ciepłe ubranie.
Następnie wywiercono kolejne otwory o średnicy 20, 30 i 60 centymetrów. Do wydobycia mężczyzn użyto wyciągu. Lekarz uważają ich stan za zadowalający.
W ukraińskich kopalniach co roku ginie kilkadziesiąt osób, które w poszukiwaniu środków do życia nielegalnie wydobywają węgiel lub kradną metale i kable elektryczne w nieczynnych kopalniach.