PolskaTycjan czy Rubens

Tycjan czy Rubens


Wystawę "Transalpinum. Od Giorgiona i Dürera do Tycjana i Rubensa" trzeba koniecznie zobaczyć. Przyjechały arcydzieła wypożyczone z jednej z najbogatszych kolekcji świata - wiedeńskiego Kunsthistorisches Museum. Są też obrazy z muzeów narodowych w Warszawie i Gdańsku.

Tycjan czy Rubens

21.12.2004 | aktual.: 21.12.2004 08:28

Do najcenniejszych należy: "Portret młodzieńca z hełmem" Giorgiona, "Portret młodej Wenecjanki" i "Johannesa Klebergera" Albrechta Dürera. Jest słynny obraz "Książę Leopold Wilhelm w swojej galerii w Brukseli" Davida Teniersa młodszego i "Zima" Giuseppe Arcimbolda. Ten tajemniczy artysta uprawiał swoistą zabawę z widzem. Arcimboldo malował niepokojące oblicza, nabrzmiałe od brodawek i skrofułów, które wyłaniał z nagromadzonych owoców, kwiatów, kłosów, źdźbeł, zwierząt.

Na wystawie jest "Zima" ze słynnego cyklu "Pory roku". Wędrując po kolorowym labiryncie muzealnych sal nie wiadomo, co podziwiać; czy "Opłakiwanie" i "Dziewczynę z wachlarzem" Rubensa, czy "Złożenie do grobu" Tycjana, a może "Ewę i Adama" Lucasa Cranacha Starszego? Miejscem kluczowym jest kunstkamera, czyli urządzony w dawnym stylu gabinet ze sztuką, gromadzący dzieła malarstwa, rzemiosła artystycznego, rzeźby, rysunku, grafiki i kosztowności.

Podczas podróży po zaczarowanym świecie sztuki nie przegapmy sali z miedziorytami Dürera i innych twórców - to nasze gdańskie skarby, niezwykle rzadko eksponowane. Gdzie i kiedy Wystawa czynna jest codziennie (z wyjątkiem Wigilii, pierwszego dnia świąt i Nowego Roku) do 20 lutego 2005. Muzeum Narodowe, Gdańsk, ul. Toruńska 1. Bilety: 18 zł (n.), 9 zł (u.)

Grażyna Antoniewicz

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)