Twarze Meksyku

Pablo Antonio Morales Galindo, 100 lat
Skończył tylko szkole podstawowa. Miał siedmioro dzieci. Opowiada o trzęsieniu ziemi z 1957 roku, kiedy to spadł z cokołu Angel de la Independencia - pomnik przy Paseo de la Reforma w centrum miasta Meksyk.

W swoim życiu doświadczyli wszystkiego - od rewolucji do wynalezienia telefonu komórkowego. Urodzili się przed 1910 rokiem w ubóstwie, zacofaniu i nierówności praw. Ich życie niewiele się zmieniło od tego czasu. Przeżyli rewolucję meksykańską, konflikty gospodarcze, obietnice niejednego rządu, że będzie lepiej, choć nie zmieniło się nic. Ich twarze pokazują zmęczenie, zdobyte doświadczenie i smutek. Tym ludziom udało się osiągnąć coś, czego doświadczają nieliczni - przeżyli 100 lat. Niektórzy z nich zostali sami i ciągle powtarzają pytanie: - Dlaczego jeszcze żyję?!

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Prawie nie mówi, ale mimo wszystko próbuje opowiedzieć swoją historię. Urodził się w 1903 roku.

Tak wynika z dokumentów, ale niektórzy mówią, że ma już 111 lat.

Ten staruszek, który pali od młodości, którego nie dotknęły żadne choroby wie, że jest już sam na świecie.

Mówi, że zawdzięcza tak długie życie Bogu i on zdecyduje ile jeszcze lat będzie żyć.
- Ja już nie mam nic do zrobienia. Nic, tylko żyć... - dodaje.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Wszystkiego po trochu: ryż, fasola, ser, jajka i ostra papryka. To rzeczy, które najbardziej jej smakują.

Urodziła się w stanie Michoacan w pobliżu słynnego rezerwatu motyli 24 czerwca 1910 roku. Prawie 40 lat pracowała w fabryce zapałek. Ma 10 dzieci, 29 wnuków i 34 prawnuków.

- Meksyk jest teraz zupełnie inny, zmodernizowany i zdemoralizowany. Czasem mi się podoba, a czasem nie. Jestem już stara i wszystko zapominam. To nie jest takie złe, bo czasem zapominam również co mnie boli... - mówi pani Angelita.

Swoje dzieciństwo i czasy młodzieńcze spędziła na wsi. Opowiada, że Meksyk jest pełen nowych rzeczy, o których nie można było nawet marzyć jak samolot, telefon komórkowy, komputer. Jednocześnie ciągle jeszcze istnieją rzeczy, które się nie zmieniają jak bieda i smutek.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Przeżyła huragan i dwa trzęsienia ziemi w 1957 i 1985 roku. Długowieczność ma w genach - urodziła się 15 marca 1906 roku w wielodzietnej rodzinie. Jej matka żyła 107 lat, jeden z braci 111, a pozostałe siostry ponad 90 lat.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

W 1993 roku, w wieku 86 lat historyk Yucatecano otrzymał nagrodę Księcia Asturii za swoją twórczość. Urodził się w mieście Merida 7 lutego 1909 roku. Spędza czas na czytaniu codziennych wiadomości i fragmentów "Don Kichota" - jego ulubionej książki. Lubi spacerować po swoim ogrodzie i po parku, słychać śpiew ptaków, muzyki klasycznej. Gdy ogarnia go smutek ogląda komedie i filmy z Charlim Chaplinem.

Co osiągnął w życiu? Jest człowiekiem bardzo inteligentnym i pełnym energii. Dzięki pracy naukowej, zarządzaniu i umiejętnościom dyplomatycznym został doktorem prawa i historii. Do jego osiągnięć można zaliczyć ponad 100 prac i prawie 600 publikacji. Był członkiem znanych instytucji jak Meksykańska Akademia Języka, i Historii Meksyku. Był też emerytowanym profesorem El Colegio de Mexico, był również dyrektorem Narodowego Muzeum Historii. Służył w Paryżu jako reprezentant Meksyku-UNESCO i był meksykańskim ambasadorem we Francji.
- Nigdy nie lubiłem mieszać polityki z historią - komentuje.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Maria nie chodziła do szkoły. Zawsze chciała być zakonnicą.

Mieszka w stolicy Meksyku. Zawsze ubierała się na podobieństwo zakonnic. Nigdy nie wyszła za mąż ani też nie miała narzeczonego czy dzieci. Prawie całe dnie się modliła. Jej rodzina była biedna i nie miała posagu, aby mogła wstąpić do zakonu. Do 85. roku życia prowadziła lekcje religii.

Nigdy nie była w szkole, ale jej ojciec nauczył ją czytać i pisać. Urodziła się 17 listopada 1906 roku i miała siedmiu braci, ale wszyscy już odeszli. Chce być pochowana w białej sukni.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Po co ciągle tutaj jestem? - pyta Constancia.
Wokół tyle gwaru i szumu, ale ona tego nie może usłyszeć. Do jej prawego ucha dochodzi jedynie mocny krzyk. Ma problemy ze wzrokiem, bo katarakta zasłania jej zmęczone oczy. Żyje zamknięta w sobie. I pyta Boga dlaczego ciągle żyje. Gdy to mówi, jej oczy napełniają się łzami.

Jej rodzina to 17 wnuków, 60 prawnuków i 120 praprawnuków. Zabija ją samotność.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Jej życie to 38 tysięcy 728 dni. Urodziła się 8 grudnia 1903 roku.
- Moja twarz wygląda jak pomięta kartka papieru. Jeśli ludzie przestaną na mnie patrzeć, to będzie to oznaczało, że umarłam - mówi.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Concepcion poznała Ernesta Che Guevarę. Jak drobne ciało pani Concepcion Rodas Flores zniosło ciężar trzech wieków? Według świadectwa chrztu urodziła się 8 listopada 1895 roku, jednakże oficjalny rejestr jej urodzin nastąpił dopiero w 1904 roku.

Mama Conchita, jak ja nazywają w Chiapas, żyje już 114 lat. Co ciekawe jej ojciec także żył ponad 100 lat. Jest bardzo szczupła i podpiera się laską w trakcie chodzenia.
- Bóg i wszyscy święci pomogli mi żyć tyle lat - komentuje.

Kiedy Conchita miała 7 lat była świadkiem erupcji wulkanu Santa Maria, w Quetzaltenango w Gwatemali. W październiku 1902 roku wulkan uznawany przez prawie 500 lat za nieaktywny, wybuchł. Pamięta jak opadający popiół wulkaniczny pokrył ziemię do wysokości 30 cm.

Wychowała się na terenie Soconusco, które znane jest z bujnej roślinności, wijących się rzek i schronisk dla dzikich zwierząt. Jej rodzice, Michelle i Adolfo, sprzedawali mleko, ser i chleb w okolicznych wsiach. Musieli wyżywić pięcioro dzieci, a utrzymywali się wyłącznie z rolnictwa.

Concepcion nigdy nie chodziła do szkoły. W wieku 15 lat wyszła za mąż za starszego o 15 lat człowieka. Owdowiała w wieku 21 lat i już nigdy więcej nie wyszła za mąż. Wróciła do rodzinnej wsi.
- Moi rodzice i bracia umarli. Zostałam sama na świecie - mówi.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Urodziła się 6 marca 1904, w tym samym roku rozpoczęto budowę Pałacu Sztuk Pięknych. Miała pięcioro dzieci. Jest silna wewnętrznie, nie dotykały ją również choroby. Mieszka z 83-letnim synem i 73-letnia córką. Ma obecnie wokół siebie pięcioro dzieci, 19 wnuków i 15 prawnuków. Jej 106 urodziny to także 106 urodziny Pałacu Sztuk Pięknych w stolicy Meksyku.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Urodził się 3 maja 1910 roku w Texcoco.

- Kobiety chodziły w długich sukniach a mężczyźni w spodniach z bawełny. Wszystko szyte ręcznie, bo nie było maszyn - opowiada.

Kiedy przybył na miejsce, w którym obecnie mieszka, było tam może 10 domów, a granice działki wskazywały kaktusy. Nie było wody pitnej, światła. Ale pamięta, że 19 sierpnia 1946 roku była pierwsza transmisja telewizyjna w Meksyku. Płacił właścicielce sklepu 15 centawów, by pozwoliła mu oglądać program.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!