Tusk i ziomkowie

Premier Donald Tusk wziął udział w XI Zjeździe Kaszubów w Bytowie. Najwyraźniej bez żadnych obaw przywitał się ze szczęśliwą mamą bliźniaków. Jeśli dzieci wyrosną w przyszłości na polityków, on będzie już prawdopodobnie na emeryturze.

XI Zjazd Kaszubów to impreza, która ma integrować kaszubską społeczność. Składa się na nią szereg kulturalnych, folklorystycznych i kulinarnych wydarzeń.

- Kaszubskie doświadczenie to wielka lekcja wytrwałości, pamięci i różnorodności - mówił do zgromadzonych premier.

- Tylko dzięki wielowiekowemu uporowi mieszkańców tej ziemi tu przetrwała nasza wiara i nasze przywiązanie do polskości. Największą, najtrudniejszą lekcją, jeśli chodzi o wytrwanie w polskości i wierze, było wytrwanie na pograniczu - powiedział premier.

- My Kaszubi bardzo dobrze rozumieliśmy, że przyjdzie również w naszej ojczyźnie - tej małej i tej wielkiej, i tej największej, europejskiej - czas, że różnorodność, odmienność kultur, języków, obyczajów, nie musi być przekleństwem tylko dobrodziejstwem - mówił premier.

Z okazji zjazdu miasto Bytów wybiło specjalne monety - "krofeye" - upamiętniające Szymona Krofeya, żyjącego w XVI w. pastora uchodzącego za pioniera kaszubskiego piśmiennictwa.