Tusk będzie dawcą
Nasz premier jest zdrów jak rydz i daje z siebie wszystko. No, prawie... Donald Tusk odda dziś krew, a wkrótce ma się też zgłosić do banku dawców szpiku kostnego. Chce zachęcić w ten sposób wszystkich Polaków, by pamiętali o chorych i potrzebujących - czytamy w "Fakcie".
08.08.2008 07:36
Szef rządu odda dziś prawie pół litra krwi. A wkrótce jego nazwisko ma trafić do Centralnego Rejestru Dawców Szpiku, w którym jest na razie zarejestrowanych 35 tysięcy Polaków.
Przeszczepu dokonuje się dopiero wtedy, gdy potwierdzi się zgodność tkanek między dawcą a chorym. Samo pobranie szpiku nic nie boli. W trakcie tego zabiegu można nawet siedzieć i oglądać telewizję. A sam szpik regeneruje się bardzo szybko. Dawca niczego nie ryzykuje, a może uratować życie innego człowieka – potwierdza prof. Alicja Chybicka, kierownik kliniki onkologii i hematologii dziecięcej we Wrocławiu.