Tsunami mogło zabić 200 tys. osób
Szwedzka minister spraw
zagranicznych Laila Freivalds oświadczyła po powrocie z
nawiedzonej przez tsunami Tajlandii, że łączna liczba śmiertelnych
ofiar kataklizmu, który w niedzielę dotknął kraje Oceanu
Indyjskiego, może zbliżyć się do 200 tysięcy.
31.12.2004 | aktual.: 31.12.2004 16:08
Wszędzie nadal panuje chaos (...) zbiera się zwłoki, z wysp przybywają łodzie wypełnione (martwymi) ludźmi, w całym tym regionie liczba ofiar śmiertelnych zaczyna rosnąć do 200 tysięcy - powiedziała Freivalds na konferencji prasowej w Sztokholmie.
Według danych oficjalnych z godziny 12.00 czasu polskiego w piątek, obejmujących wszystkie dotknięte kataklizmem kraje Oceanu Indyjskiego, fale tsunami i trzęsienie ziemi, które je wywołało, spowodowały śmierć około 124 tysięcy osób.
Freivalds przebywała w Tajlandii, aby uzyskać na miejscu informacje o skutkach tsunami i o losie około 20 tysięcy Szwedów, którzy w chwili katastrofy przebywali w tym kraju i byli tam największą grupą turystów z Europy. Rząd szwedzki obawia się, że fale tsunami mogły zabić przeszło 1000 Szwedów.