W środę około godz. 14 osoba z rodziny wójta zadzwoniła na policję z prośbą o interwencję domową. Policjanci stwierdzili u Zbigniewa J. 2,87 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i dla bezpieczeństwa domowników zabrali go do izby zatrzymań. Tam mężczyzna zaczął się uskarżać na złe samopoczucie, więc zawieziono go do szpitala.
Tego samego dnia o godz. 20.30 domownicy wójta ponownie wezwali policję, gdyż Zbigniew J. opuścił szpital. Wójt został ponownie zabrany do izby zatrzymań, gdzie przebywał do czasu wytrzeźwienia.
W sobotę wieczorem świadek poinformował policję, że w miejscowości niedaleko Buska-Zdroju ktoś wjechał samochodem marki KIA do rowu. Gdy policjanci przybyli na miejsce, świadek poinformował ich, że auto już odjechało, ale prowadzi je inny mężczyzna, natomiast kierowca przesiadł się na miejsce pasażera.
Policjanci zatrzymali samochód. Kierujący był trzeźwy, natomiast na miejscu pasażera siedział Zbigniew J. Wójt nie chciał się poddać badaniu alkomatem, więc pobrano mu krew, aby stwierdzić czy był trzeźwy. Policja ustala, czy to on spowodował kolizję.
