Trzy razy „tak”
Powiedzmy "tak" dla Polski, "tak" dla naszej przyszłości, "tak" dla Europy - apelował w środę prezydent Aleksander Kwaśniewski na spotkaniu z przedstawicielami mediów regionalnych i lokalnych w Pałacu Prezydenckim. Na spotkaniu, które rozpoczęło prezydencką kampanię przed referendum europejskim, do głosowania i poparcia integracji Polski z UE wzywali też komisarz ds. rozszerzenia Unii Europejskiej Guenter Verheugen i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox.
23.04.2003 | aktual.: 23.04.2003 18:27
Prezydent poinformował, że w piątek w Płocku rozpocznie cykl spotkań w ramach kampanii referendalnej. W sobotę - uda się do Torunia. Zapowiedział, że odwiedzi szereg miast we wszystkich województwach.
Zdaniem Kwaśniewskiego, referendum akcesyjne 7-8 czerwca będzie "jednym z najważniejszych egzaminów, jakie mamy do zdania". Jak powiedział, zadecyduje ono o naszych losach na wiele dekad, dlatego nie można go porównywać z żadnymi wyborami parlamentarnymi, które przynoszą jedynie sukces lub porażkę w odbiorze ich uczestników.
Nie można też - zdaniem prezydenta - łączyć oceny działalności rządu lub jego ewentualnej dymisji z referendum. "Musimy te kwestie rozdzielić" - zaznaczył. O współpracę w kampanii prezydent zaapelował do mediów oraz proeuropejskich sił politycznych. "Ten ostatni krok musimy uczynić razem" - dodał.
Jak powiedział, po podpisaniu Traktatu Akcesyjnego w Atenach (16 kwietnia) nie jesteśmy krajem kandydującym do Unii Europejskiej, ale krajem do niej przystępującym. Zaznaczył równocześnie, że "do Europy nie wracamy i nie wchodzimy - jesteśmy w niej od tysiąca lat".
Verheugen przyznał, że w całym procesie negocjacyjnym, mimo trudności, nigdy nie przestał wierzyć w Polskę. "Wiedziałem, że Polska da radę, że jest zdolna spełnić unijne standardy" - powiedział.
Dodał, że polski los związany jest z Europą. W przyszłości musimy rozwijać też stosunki ze wschodnimi sąsiadami, jednak - jak podkreślił - Polska, będąc w Unii, będzie mogła patrzeć również na wschód, ale poza Unią - już tylko na wschód.
Natomiast Cox - podobnie jak prezydent Kwaśniewski - zaapelował, by podejmując decyzję w referendum, "pamiętać o szerszej perspektywie" tej decyzji niż bieżące kwestie polityczne, na przykład zadowolenie z rządu.
Cox przypomniał, że od maja 54 polskich parlamentarzystów będzie uczestniczyć w charakterze obserwatorów w sesjach Parlamentu. Zapowiedział, że na posiedzeniu 14 maja w Strasburgu przemówienie wygłosi prezydent Aleksander Kwaśniewski.