PolskaTrwa protest w kopalni Bytom III

Trwa protest w kopalni Bytom III

Ok. 80 górników kontynuuje podziemny protest w Zakładzie Górniczym Bytom III. Protestujący od wtorku domagają się w ten sposób 15-procentowych podwyżek płac i bonów towarowych na święta. Akcja nie zakłóca pracy zakładu.

16.12.2004 | aktual.: 16.12.2004 09:51

Jak poinformowano w zakładowej "Solidarności", załoga jest bardzo zdeterminowana. Akcja rozpoczęła się spontanicznie, nie organizowały jej związki zawodowe. Liczba protestujących na poziomie 726 m zmienia się, oscylując wokół 100 osób.

Przedstawiciele Kompanii Węglowej, do której należy Zakład Górniczy Bytom III, mówią, że postulaty górników są niemożliwe do spełnienia. Kompania musi respektować urzędowy wskaźnik wzrostu wynagrodzeń, który w przyszłym roku wyniesie 4,5%. Inaczej utraciłaby pomoc publiczną.

Jak poinformował rzecznik Kompanii Zbigniew Madej, z protestującymi ponownie ma się spotkać dyrekcja kopalni, zachęcając ich do zakończenia protestu i wyjechania na powierzchnię.

Akcję rozpoczęło we wtorek ponad 20 górników drugiej zmiany, którzy pozostali pod ziemią w rejonie szybu "Bolesław".

ZG Bytom III od początku przyszłego roku ma być połączony z sąsiednim Zakładem Górniczym Centrum w Bytomiu, wcześniej przeznaczonym do likwidacji. Sposób łączenia kopalń już od kilkunastu tygodni budzi zastrzeżenia związkowców z obu zakładów, którzy zabiegają m.in. o wyższe wynagrodzenia w połączonych kopalniach.

Kompania Węglowa, według wcześniejszych zapowiedzi, zakończy 2004 rok zyskiem netto zbliżonym do 500 mln zł. Jednak firma nadal obciążona jest ok. 4,5-miliardowym długiem, który musi sukcesywnie spłacać. Musi także kumulować środki na niezbędne inwestycje m.in. w zakresie bezpieczeństwa pracy oraz bardziej wydajnych urządzeń i metod eksploatacji węgla.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)