PolskaTrudniej dostać się na Słowację

Trudniej dostać się na Słowację

Zmieniły się zasady przekraczania granicy ze Słowacją w punktach małego ruchu granicznego. Turyści odwiedzający Bieszczady nie mogą już ich przejechać samochodem, pokazując jedynie dowód osobisty lub paszport. Muszą mieć zameldowanie tymczasowe w pasie przygranicznym.

Na dowód osobisty można było przekraczać granicę samochodem w okresie od 1 maja 2004 roku do 12 sierpnia. Do wcześniejszej, bardziej restrykcyjnej interpretacji przepisów wrócono po wspólnych polsko - słowackich ustaleniach.

Dla wielu turystów nowa interpretacja jest zaskoczeniem. Tylko na przejściu w Radoszycach koło Łupkowa z przekroczenia granicy rezygnuje codziennie około stu turystów.

W Bieszczadach są cztery punkty małego ruchu granicznego ze Słowacją: Radoszyce, Jaśliska, Ożenne oraz Barwinek. Tylko w tym ostatnim, gdzie jest także zwykłe przejście graniczne, turyści nie posiadający zameldowania w pasie przygranicznym mogą przejechać na Słowację samochodem.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)