Trudna identyfikacja ofiar
(PAP)
Nawet kilka miesięcy potrwa identyfikacja tysięcy ofiar tsunami - twierdzi szef Interpolu, który koordynuje identyfikację zwłok w Tajlandii i na Sri Lance.
25 krajów Interpolu wysłało swoje zespoły do Tajlandii i Sri Lanki, gdzie ustalają tożsamość ofiar tsunami. Stosują - jeśli jest to możliwe - protokół Interpolu, obejmujący badanie DNA, analizę stomatologiczną i odciski palców.
Członkowie rodzin ofiar muszą dostarczać do badań DNA próbki włosów (lub inne). Pobierane są próbki DNA ze zwłok, robi się zdjęcia RTG uzębienia lub wypreparowuje się szczęki do badań i - gdzie jest to możliwe - pobiera się odciski palców.
Zebrane informacje wysyła się do kraju, w którym możliwe jest zrobienie analizy DNA. Wyniki trafiają następnie do bazy danych Interpolu i są porównywane z próbkami przysłanymi przez rodziny ofiar.
Na środę w siedzibie Interpolu w Lyonie zwołano spotkanie przedstawicieli policji z 24 krajów, którzy mają omówić podział ról w procesie identyfikacji oraz zorganizować rotację zespołów, zajmujących się identyfikacją ofiar katastrof.