Tragiczny bilans wichury
(PAP)
Trzy osoby zginęły, a kilka zostało rannych podczas wichur, które przeszły ostatniej nocy nad Polską.
W Zachodniopomorskiem, na trasie Wałcz – Mirosławiec, na przewrócone na jezdnię drzewo najechał samochód osobowy - kierowca zginął. W Wyszkowie ma Mazowszu porwana przez wiatr blacha śmiertelnie raniła mężczyznę.
W miejscowości Kłomnice koło Częstochowy doszło do czołowego zderzenia małego fiata i ciężarówki. 37-letni kierowca malucha zginął, a kierowca ciężarówki został ranny. Przyczyną zderzenia, jak mówią świadkowie, był silny podmuch wiatru, który "rzucił" fiata pod ciężarówkę.
W Zachodniopomorskiem nie jeżdżą pociągi na trasie do i z Poznania, w wielu miejscach nie ma prądu.
Z powodu złej pogody nie wypłynęły ze Świnoujścia promy „Rogalin” i „Jan Śniadecki”. Na Bałtyku sztorm. Wszystkie kutry i inne jednostki pływające schroniły się w portach.
W Gniewkowie koło Bydgoszczy drzewo przewróciło się na przejeżdżający samochód osobowy raniąc dwie osoby.
We Wrocławiu zawalił się komin w wielopiętrowym budynku mieszkalnym, doszło też do pęknięcia stropu. Mieszkańcy najprawdopodobniej zostaną ewakuowani.
W wielu miejscowościach nie ma prądu.
Do tej pory w całej Polsce strażacy interweniowali już ponad tysiąc razy. Głównie usuwali powalone drzewa, usuwali i zabezpieczali pozrywane i uszkodzone reklamy, zabezpieczali uszkodzone dachy.