Toyota spłonęła na niby
W wałbrzyskiej fabryce Toyoty wczoraj przed południem wybuchł pożar. Zawaliła się konstrukcja budynku, a wewnątrz uwięzionych zostało kilku pracowników. Na szczęście były to tylko ćwiczenia wałbrzyskich służb ratowniczych.
W akcji brali udział strażacy, policjanci i pogotowie ratunkowe. Ćwiczenia trwały ponad półtorej godziny. Jak powiedział rzecznik prasowy straży pożarnej, Krzysztof Jagodziński, ratownicy są zadowoleni z przebiegu ćwiczeń. Jednak akcja pokazała, że aby skrócić czas dojazdu na miejsce zdarzenia, w okolicach dwóch największych wałbrzyskich dzielnic: Piaskowej Góry i Podzamcza niezbędne jest centrum służb ratowniczych.
Twoje Sudety/Twoje Radio
(acid)