Tony u Silvio
Berlusconi i państwo Blair (PAP/EPA)
Rejs motorówką, wspólny spacer, kolacja przy świecach z pokazem sztucznych ogni i koncertem neapolitańskich ballad – to atrakcje, jakie w swej rezydencji Villa Certosa na Sardynii przygotował dla brytyjskiego premiera Tony’ego Blaira i jego żony szef włoskiego rządu Silvio Berlusconi.
17.08.2004 | aktual.: 17.08.2004 17:57
Dla „polujących” na polityków fotoreporterów największym zaskoczeniem był luźny strój włoskiego premiera. Berlusconi spacerował w towarzystwie ubranych na sportowo państwa Blair w białych lnianych spodniach i luźnej koszuli, z białą chustą na głowie. Te zdjęcia pojawiły się w większości włoskich gazet.
Pierwotnie brytyjscy goście mieli spędzić w Porto Rotondo dwa dni, ale ich wizyta została skrócona do jednej doby. Rzymskie gazety spekulują, że jednym z powodów jej skrócenia były złośliwe komentarze brytyjskiej prasy, która pisała, że Tony Blair spędzi za darmo wakacje u polityka, nazywanego przez włoską opozycję „nowym Mussolinim”.