To tylko sondaże
(PAP)
Złe opinie o rządzie Leszka Millera nie będą miały wpływu na niską
frekwencję i niekorzystny wynik referendum w sprawie przystąpienia
Polski do Unii Europejskiej - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski.
02.05.2003 | aktual.: 02.05.2003 19:07
"Jestem przekonany, że do polskiego społeczeństwa dotrze opinia, że referendum, to nie jest głosowanie nad popularnością rządu i parlamentu. Po prostu jest to inna sprawa. (...) Jestem przekonany, że Polacy zagłosują myśląc o perspektywie, a nie o tym, co się dzisiaj dzieje wokół" - powiedział prezydent, który był ze swoją kampanią przedreferendalną w Ciechocinku.
Co innego wynika z ostatnich sondaży. Według badań przeprowadzonych dla Rzeczpospolitej, aż 68% ankietowanych twierdzi, że notowania rządu będą miały wpływ na to jak zagłosujemy.
Referendum już 7-8 czerwca.