PolskaTo od niego odbił się "Rysio"

To od niego odbił się "Rysio"

Kim jest człowiek, który wysadza w powietrze połowę rządu Tuska? To najlepszy typ urzędnika państwowego. Skrupulatny, konkretny, doskonale zorganizowany, a przy tym sympatyczny - tak mówią o wiceministrze finansów, szefie Służby Celnej, Jacku Kapicy znajomi i współpracownicy - czytamy w dzienniku "Polska".

To od niego odbił się "Rysio"

06.10.2009 | aktual.: 06.10.2009 09:43

To on poinformował premiera Tuska, że projektem ustawy o grach i zakładach wzajemnych interesowali się Zbigniew Chlebowski oraz wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld. Obaj mieli naciskać na usunięcie z projektu "nowych dopłat do gier".

Po każdym spotkaniu z osobami, które wypytywały o ustawę, sporządzał notatki służbowe, stojąc na stanowisku, że należy wprowadzać dodatkowe opłaty na automaty do gier. Wkurzał tym Ryszarda Sobiesiaka i Jana Koska, którzy lobbowali u polityków PO o zupełnie inny kształt ustawy.

Według stenogramów opublikowanych przez "Rzeczpospolitą" postanowili skontaktować się z "dobrym dziennikarzem" by personalnie uderzyć "w tego gościa". Nie zdążyli, bo wcześniej do mediów przeciekły zapisy rozmów nagranych przez CBA, a skrupulatny Kapica przekazał Tuskowi swoje sporządzane notatki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)