To jest nokaut

"To pozwala odzyskać wiarę we własny naród, sens tego, co się dzieje w Polsce od 1989 roku" - powiedział Komorowski. Komorowski przyznał, że w sprawie frekwencji "otarliśmy się o katastrofę". "Nie sądzę, żeby Zachód padł na kolana pod wrażeniem tego wyniku" - dodał podeł PO.

Pytany, czy wyniki są sukcesem Leszka Millera Komorowski odpowiedział, że "tak jak byli niegdyś właściciele PRL, tak i teraz Leszek Miller będzie chciał być właścicielem tych 58 proc.".