Terroryści w pociągu
W strzelaninie, do której doszło w pociągu pasażerskim we Włoszech, zginął jeden policjant, a drugi został ranny. Ranny jest też mężczyzna, który ich zaatakował. W ręce włoskiej policji wpadła dwójka terrorystów powiązanych z lewackim ugrupowaniem Czerwone Brygady.
Według policji, osoby zatrzymane to 37-letni Mario Galesi i 43- letnia Desdemona Lioce, członkowie Czerwonych Brygad na rzecz utworzenia Bojowej Partii Komunistycznej (BR-PCC), organizacji będącej spadkobierczynią Czerwonych Brygad - lewackiej grupy terrorystycznej, aktywnej w latach 70. i 80.
Do strzelaniny doszło w niedzielę rano w czasie rutynowej kontroli w pociągu z Rzymu do Florencji. W momencie, gdy do przedziału weszli policjanci, prosząc o pokazanie dokumentów, mężczyzna podróżujący z kobietą wyciągnął pistolet i otworzył do nich ogień. Zginął komisarz policji, którego kula trafiła w szyję. Drugi oficer policji został ranny w pierś.
Mario Galesi, również ranny w szyję, został przetransportowany do najbliższego szpitala w Arezzo, gdzie przeszedł operację. Desdemona Lioce została umieszczona w areszcie w miejscowym komisariacie policji.
Mario Galesi i Desdemona Lioce byli poszukiwani przez policję jako członkowie organizacji terrorystycznej, która przyznała się do zabójstwa doradców rządu włoskiego: Marco Biagiego - w marcu 2002, i Massimo D'Antony - w 1999 r.
Mario Galesi był już zatrzymany w 1986 r. Podejrzewany o przynależność do grupy zbrojnej, ostatecznie został zwolniony z braku dowodów.
We Włoszech poszukiwanych jest jeszcze 140 członków historycznych Czerwonych Brygad. Podejrzewa się, że wielu z nich mieszka we Francji. (mag)