Terri Schiavo odłączona
W piątek wczesnym popołudniem czasu miejscowego odłączono przewód dostarczający pożywienia 41-letniej Amerykance, Terry Schiavo, utrzymywanej sztucznie od piętnastu lat w stanie wegetatywnym.
Poinformował o tym adwokat jej męża, George Felos. Równocześnie określił on próby Kongresu USA spowodowania przedłużenia sztucznego utrzymywania Schiavo przy życiu jako "bandytyzm".
Wcześniej sędzia George Greer, prowadzący jej sprawę orzekł, że przewody służące do sztucznego odżywiania pacjentki mogą być odłączone.
Odłączenia aparatury domagał się mąż Terry, Michael Schiavo argumentując, że nie chciałaby ona żyć w takim stanie, w jakim się znajdowała.
Natomiast dalszego utrzymywania córki przy życiu domagali się rodzice, Robert i Mary Schindler. Twierdzą oni, że Terry reaguje na bodźce i można poprawić jej stan odpowiednią terapią.
Republikańska większość w Kongresie USA, starała się za pomocą kruczków formalnych o spowodowanie nie odłączenia pacjentki, wbrew opiniom lekarzy.
Sędzia Greer oświadczył, że starania podejmowane w ostatniej chwili przez kongresmenów nie mogą przekreślić decyzji sądowych podejmowanych w ciągu długich lat w sprawie kobiety, która znalazła się w stanie wegetatywnym.
Adwokat Felos określił próby interwencji ze strony Kongresu jako "najniższy rodzaj politycznych rozgrywek". Dodał, że nieszczęśliwa kobieta "stała się pionkiem w rozgrywce politycznej".
Terri Schiavo była sztucznie odżywiana od 1990 r. kiedy w rezultacie ataku serca jej mózg został pozbawiony dopływu tlenu. Od tego czasu Schiavo pozostaje w stanie wegetatywnym.
Schiavo, która w momencie ataku serca miała 26 lat, nie pozostawiła żadnych wskazówek czy życzyłaby sobie być sztucznie utrzymywana przy życiu.