Do pobicia rekordu Errol przygotowywał się 9 miesięcy. Plan jest ambitny, bo rekord w mówieniu bez przerwy wynosi 60 godzin, a Errol chce mówić o pół doby dłużej. Jego wykładom będzie się przysłuchiwała specjalna komisja: profesor z uniwersytetu i dyrektor szkoły językowej z Politechniki Wrocławskiej.
Errol przyjechał do Polski dwa miesiące temu. Nakłonił go polski ambasador, którego spotkał w swoim kraju. Przez rok Errol będzie uczył się polskiego we Wrocławiu, potem pojedzie na Uniwersytet Jagielloński do Krakowa, żeby studiować prawo międzynarodowe. Nauka idzie mu świetnie - czytamy w "Super Expressie". (IAR)
Więcej: Super Express - Ten się nagada!Super Express - Ten się nagada!