Temelin się przegrzał?
Temelin (AFP)
Niepowodzeniem zakończyła się w piątek próba osiągnięcia pełnej mocy przez pierwszy blok czeskiej elektrowni atomowej w Temelinie. Po kilku godzinach pracy automatyczny system bezpieczeństwa wyłączył blok z powodu problemów z regulacją napięcia na turbogeneratorze. Zgodę na tę operację wydał w ubiegły czwartek czeski Urząd Bezpieczeństwa Jądrowego po tym, jak blok z powodzeniem zakończył próby na poziomie 90% mocy nominalnej.
11.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zgodnie z planem, o godz. 3.40 pierwszy blok Temelina osiągnął pełną moc 1002 megawatów. Kierownictwo elektrowni uznało to za "historyczną chwilę" dla tej inwestycji. Po kilku godzinach automatyczny system sterowania wyłączył jednak blok z powodu kłopotów w regulatorze napięcia turbogeneratora.
Kierownictwo Temelina i eksperci badają przyczyny niesprawności regulatora napięcia. Po usunięciu przyczyn wyłączenia bloku zostanie on ponownie włączony z pełną mocą na 21 dni.
Jeśli nie będzie kolejnych problemów, blok zostanie poddany kolejnym 300 próbom, które trwać będą 18 miesięcy. Długotrwałe testy zdecydują o tym, czy reaktor jądrowy i turbogenerator będą pracować w przyszłości bez zakłóceń.
Przeciwko Temelinowi protestują organizacje ekologiczne w Austrii, Niemczech i także w Czechach. W najbliższy poniedziałek w Austrii rozpocznie się referendum w sprawie elektrowni.(kar)