Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych domaga się comiesięcznych opłat za odtwarzanie muzyki w lokalach usługowych - mówi Jerzy Lędzion, właściciel zakładu fryzjerskiego. Ale, moim zdaniem, odbiornik TV nie odtwarza muzyki, a tylko ją odbiera. Żeby się jednak ustrzec przed kontrolerami ZAiKS, postawiłem taką tabliczkę. Płacę abonament radiowo-telewizyjny, więc mam prawo oglądać telewizję, a że telewizor stoi w salonie, to zabraniam klientom słuchania - wyjaśnia gazecie.
Nie wiadomo, co na to "osoby postronne", czyli klienci. Czy zatykają uszy, gdy telewizja nadaje muzykę? - zastanawia się "Dziennik Łódzki". (PAP)