Telewizje idą na bój
Szykuje się wojna programowa między stacjami telewizyjnymi. TVN zapowiada ostrą walkę z TVP i Polsatem. Pierwszy swoje plany ujawnił TVN - informuje "Rzeczpospolita".
"Ta jesień będzie bardzo specjalna dla rynku telewizyjnego. Po pierwsze, zmiany w TVP, które zawsze generują coś nowego. Pojawienie się Lisa w Polsacie też troszkę tam zmieni. Więc jest z kim się ścigać. Szykuje się naprawdę duża rywalizacja - przewidywał szef programowy TVN Edward Miszczak na środowej prezentacji.
Nowością będzie usunięcie z godzin popołudniowych telenowel. "TVN zaczyna inwestować w te pory, w które nigdy nie inwestowała. Bo zwykle to się zaczynało w okolicach 18, a teraz się zacznie ok. 16.30" - mówi Miszczak. Od poniedziałku do piatku o 17.15 zobaczymy nieznany polskiej telewizji gatunek łączący fabułę z dokumentem - tzw. docu-crime. "Zrezygnowaliśmy z telenowel na rzecz nowego programu 'W-11 Wydział śledczy'" - dodaje.
TVN liczy na to, że film ten będzie hitem, tym bardziej że zrobił wczesniej furorę w Niemczech. "To jest taki sposób filmowania, jaki pokazał 'Big Brother', czyli z kilkunastu kamer. Widz ma wrażenie, że podgląda prawdziwą pracę dedektywów nad rozwiązniem sprawy" - pisze "Rzeczpospolita".
TVN liczy też na sukces serialu dokumentalnego "Bitwa o Anglię", zrobionego wspólnie z "Rzeczpospolitą". Będzie to opowieść o Polakach szukających w Wielkiej Brytanii pracy i lepszego życia. "Dziennikarze TVN i 'Rzeczpospolitej' pracowali przez trzy miesiące, filmując to wielkie piekło w Londynie, Dublinie i okolicach. Teraz będziemy mogli zobaczyć emocje w TVN i przeczytać informacje w "Rz" - mówi Miszczak.
Zmieni się też oprawa graficzna niektórych programów. A studio "Faktów" ma być najnowocześniejszym studiem w Polsce - ujawnia "Rzeczpospolita".
Jesiennym szlagierem stacji Polsat ma być talk-show Tomasza Lisa. Przygotowania do niego objęte są tajemnicą, tym bardziej że Lis oficjalnie obejmie pracę w zarządzie Polsatu od 1 września. "Będzie w amerykańskim stylu" - mówią jedynie pracownicy stacji. (PAP)