Taniej pierwszą klasą
Część podróżujących koleją może taniej jeździć pierwszą klasą PKP. Żeby płacić mniej niż pozostali, którzy podróżują w tym samym wagonie i przedziale muszą kupić ulgowy bilet drugiej klasy i dopłatę do "jedynki" - informuje "Głos Szczeciński".
Nie wszyscy o tej możliwości wiedzą. Nie wiadomo też ile osób z niej korzysta, bo przedstawiciele PKP twierdzą, że to tajemnica handlowa - pisze dziennik. Manewr cenowy dostępny jest tylko dla osób wymienionych w ustawie "o uprawnionych do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego". Chodzi więc o studentów, dzieci do lat 4, młodzież uczącą się (nie starszą jednak, niż 24-latki) oraz emerytów i rencistów wraz z towarzyszącymi im współmałżonkami.
Student posiada 37-procentową ulgę, ale tylko na bilet drugiej klasy. Może jechać pierwszą klasą, ale musi zapłacić tyle, co każdy inny podróżny. Może też wydać mniej. Wystarczy, że kupi bilet drugiej klasy i poprosi od razu w kasie o dopłatę do "jedynki", która jest tańsza niż bilet - pisze "Głos Szczeciński".