Tanie i bez dopłat
Dopłaty do mleka klasy ekstra maja trafiać do
jego producentów jedynie do czasu planowanej akcesji do UE, czyli
1 maja 2004 r. Dla większości rolników będzie to oznaczać spadek i
tak stosunkowo niskich wpływów z tytułu sprzedaży mleka - pisze
"Nasz Dziennik".
Z danych zawartych w Roczniku Statystycznym GUS wynika, że w maju średnia cena litra mleka wynosiła niespełna 70 groszy i była niższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Oprócz tego rolnicy otrzymują siedmiogroszowe dopłaty do litra mleka klasy ekstra. Dla hodowcy bydła mlecznego z podlaskiego, odstawiającego miesięcznie 10 tys. litrów mleka, dopłaty to istotna pozycja w domowym budżecie - podkreśla publicystka "ND" Karolina Goździewska.
Profesor Zygmunt Smoleński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej szacuje, że do gospodarstw trafiają w sumie cztero-, a nie siedmiogroszowe dopłaty, ponieważ 30% mleka nie spełnia norm klasy ekstra. Po ewentualnej akcesji trzeba będzie jednak prawdopodobnie i z tej formy wsparcia zrezygnować. Do rolników miałyby trafić dopłaty bezpośrednie do jednego hektara gruntów, ale i ich otrzymanie stoi pod wielkim znakiem zapytania.