Taksówkarze chcą protestować całą noc
Kilkaset taksówek ponownie zbliżyło się do
gmachu Ministerstwa Finansów, blokując tym razem Nowy Świat.
Taksówki stoją, policjanci kierują autobusy objazdami. Taksówkarze
zbierają się także przy ul. Marszałkowskiej i w okolicach ronda de
Gaulle'a. Zapowiadają, że będą protestować całą noc.
18.11.2003 | aktual.: 18.11.2003 17:31
Między protestującymi a przechodniami doszło do utarczek słownych. "To skandal. Blokują miasto, utrudniają życie jego mieszkańcom. Powinny być wyciągnięte wobec nich jakieś konsekwencje" - powiedział jeden z przechodniów. Taksówkarze zareagowali wulgarnymi słowami.
W pobliżu skrzyżowania Nowego Światu i Świętokrzyskiej stoją lawety.
Taksówkarze podkreślają, że nie chcą już rozmawiać z przedstawicielami resortu finansów, a "ich działania skierowane są do Sejmu i sejmowej komisji". Jak poinformował Artur Oporski z Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Taksówkarzy i Transportowców, protestujący domagają się, by zakup samochodu i paliwa można było odliczać od podatku VAT oraz by z podatku VAT zwolnione były ich roczne obroty sięgające 30 tys. euro. Według przepisów, którymi obecnie zajmuje się Sejm, ten limit wynosi 10 tys. euro.