Tak dumali, że aż się pobili
W rosyjskiej Dumie doszło do rękoczynów - deputowani pobili się podczas debaty nad pracą komisji etyki oraz ustawą o języku państwowym.
07.02.2003 18:35
Deputowany Aleksandr Fiedułow zaproponował, by zawiesić prace komisji etyki, która, według niego, prowadzi politykę "podwójnych standardów". Następnie nazwał szefa komunistów, Giennadija Ziuganowa, "polityczną prostytutką numer jeden w Rosji", a prace komisji określił słowami, których używania w Dumie zakazali dwa dni wcześniej sami deputowani przy okazji prac nad ustawą o języku państwowym.
Przewodniczący Dumy, Giennadij Sieliezniow, przerwał Fiedułowowi, a kiedy posłowie przystąpili do głosowania, Wasilij Szandybin z partii komunistycznej podszedł do Fiedułowa i uderzył go pięścią w tors. Doszło do szarpaniny, do której przyłączyli się inni deputowani.
Komisja etyki zajęła się w piątek sprawą Władimira Żyrynowskiego, który w nieparlamentarnych słowach skrytykował Georga Busha i jego politykę zagraniczną. (mp)