Barbara Kosewska z Najdymowa po 14 latach odzyskała dom, las i 11 hektarów pola. Majątek został wyłudzony przez lichwiarzy, gdy kobieta pożyczyła 600 zł na komunię córki. Teraz cały majątek spłonął, a pani Barbara wraz z rodziną ledwo uszli z życiem.