Szykuje się bunt w Platformie Obywatelskiej?
Grupa około 40 członków Platformy Obywatelskiej chce zmian w funkcjonowaniu klubu - dowiedziała się "Polska". Jeden z młodych posłów PO tłumaczy, że panuje chaos. Kto jest temu winny? Zdaniem rozmówców gazety przewodniczący klubu Zbigniew Chlebowski.
18.12.2008 | aktual.: 18.12.2008 08:16
Młodzi posłowie PO twierdzą, że to Zbigniew Chlebowski odpowiada za kolejne niepowodzenia partii. Przykład: ustawy zdrowotne. Wielu posłów PO pracowało nad nimi po kilkanaście godzin dziennie. Teraz cała ich praca najprawdopodobniej trafi do kosza. Dlaczego? - Ponieważ Zbigniew Chlebowski nie był w stanie tak poprowadzić negocjacji z SLD, by pomogło odrzucić prezydenckie weto - tłumaczy "Polsce" anonimowo poseł Platformy. - Tu znów w zamian za przełamanie prezydenckiego weta nie zaproponował lewicy niczego konkretnego - mówią sfrustrowani posłowie.
- Zbigniew Chlebowski ma problem z docenianiem zwykłych posłów. Wszystkie przygotowane przez nich projekty przedstawia jako swoje - mówi jeden z ministrów PO. - To pewnie wynika z jego chęci bycia kimś ważniejszym, niż jest. Pragnie być patronem wszystkiego, co dobre w Platformie - takim nadministrem. Zresztą już w czasie kampanii wyborczej często chciał, by mówić do niego ministrze - dodaje.
Sam Chlebowski jest zdziwiony. Twierdzi, że nie zauważył w klubie większej frustracji. Broni go również Sławomir Nowak. - W klubie PO każdy, kto dobrze pracuje, ma szansę - powiedział dziennikowi "Polska" minister z kancelarii premiera.