Sztuczna drogówka
(Archiwum)
Ma ponad 180 cm wzrostu, policyjny mundur i radar. Mimo że nie będzie mierzył prędkości i wlepiał mandatów, ma sprawić, że kierowcy zdejmą nogę z gazu. 24 wykonanych z tworzywa sztucznego „policjantów” pojawi się od jutra na drogach województwa śląskiego.
Przypominające do złudzenia prawdziwych funkcjonariuszy manekiny staną w okolicach szkół. Pomysł testowany był przed rokiem – wtedy jednak były to tylko makiety ze zdjęciem, teraz lepsze, trójwymiarowe manekiny. Podobno są nie do odróżnienia z kilkunastu metrów.
Policjanci podkreślają, że tam gdzie pojawią się makiety, stać mogą też prawdziwi funkcjonariusze. „Kto liczy na to, że nie zostanie zatrzymany, bo ma do czynienia z makietą, może się bardzo rozczarować, gdy makieta zacznie się ruszać, a na końcu wlepi mandat” – mówi Grzegorz Olejniczak ze śląskiej policji.
Z policyjnych statystyk wynika, że tam gdzie stały atrapy, prawie nigdy nie dochodziło do wypadków.