Sztorm Gamma zabił 11 osób
Sztorm tropikalny Gamma, kolejny z niezwykle długiej listy tegorocznych sztormów i huraganów na środkowo-zachodnim Atlantyku, uderzył w Amerykę Środkową powodując ofiary w ludziach i zniszczenia. W Hondurasie zginęło co najmniej 11 osób, a kilkanaście zaginęło bez
wieści.
Gamma jest już 24. sztormem lub huraganem w regionie Karaibów, Zatoki Meksykańskiej i południowych stanów USA, które ze względu na swą siłę otrzymały w tym sezonie od meteorologów osobną nazwę.
Najgorsze skutki spowodowała Gamma w Hondurasie, gdzie towarzyszące jej tropikalne ulewy doprowadziły do wystąpienia z brzegów rzek i zalania wielu regionów. Ewakuowano ponad 11 tys. osób, około 50 tysięcy zostało odciętych od świata przez falę powodziową, która zniszczyła mosty i zalała drogi. Wśród ofiar są pasażerowie awionetki, którą wicher rzucił o ziemię.
Posuwający się wyjątkowo nieregularną trasą sztorm zmierza teraz w stronę półwyspu Jukatan na południu Meksyku, którego mieszkańcy nie otrząsnęli się jeszcze z tragicznych przeżyć, jakich dostarczył im huragan Wilma przed trzema tygodniami.
Meteorolodzy z amerykańskiego Narodowego Centrum Huraganów w Miami przewidują, że Gamma przesunie się później w stronę Kuby, gdzie znajdzie się prawdopodobnie w poniedziałek, a następnie dotrzeć może nad południową Florydę i Wyspy Bahama, powtarzając mniej więcej trasę Wilmy. Jest prawdopodobne, że sztorm przybierze na sile i szybkości.