PolskaSzpital ozdrowiał

Szpital ozdrowiał

Zadowoleni pracownicy, brak zadłużenia,
najwyższy poziom usług, podwyżki dla personelu. To nie marzenia,
ale efekt szybkiej reakcji na złą sytuację służby zdrowia. W
Wałbrzychu bowiem zamiast zamykać szpitale, otwierane są nowe
oddziały, a pracownicy dostają podwyżki - pisze "Słowo Polskie
Gazeta Wrocławska".

30.04.2005 | aktual.: 30.04.2005 08:37

Jeszcze niedawno było to nie do pomyślenia. Pielęgniarki i lekarze nawet nie marzyli o podwyżkach. Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. Najpierw zaczęło się od połączonych szpitali im. Batorego, Sokołowskiego i dziecięcego. Tam personelowi do wypłaty zostało doliczone po minimum 110 zł miesięcznie do wypłaty.

"To wynik osiągniętego w ubiegłym roku dobrego wyniku finansowego. Poprawa sytuacji ekonomicznej szpitali jest zaś wynikiem przeprowadzonej w ciągu dwóch ostatnich lat restrukturyzacji" - informuje gazetę Roman Szełemej, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa.

Teraz kolejne podwyżki otrzymali pracownicy szpitala ginekologiczno-położniczego. Wyniosły średnio od 110 do 180 złotych. Podwyżka to też efekt tego, że szpital ginekologiczny jest w bardzo dobrej kondycji ekonomicznej. Nie ma zadłużenia, dyrekcja nie miała nigdy do czynienia z komornikiem, nikt w ciągu ostatnich lat nie został zwolniony.

Bardzo skrupulatnie dyrekcja rozdysponowywała pieniądze otrzymywane z Narodowego Funduszu Zdrowia. Każdą usługę świadczoną pacjentowi traktowano bardzo indywidualnie. Weryfikowano koszty leków zamieniając droższe na tańsze, które nie odbiegały od siebie skutecznością i jakością. Robiono indywidualne wyceny usług redukując niepotrzebne wydatki - informuje "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)