Szpiegowanie pracowników
Kontrola e-maili i witryn odwiedzanych w internecie, sprawdzanie komputerów, nagrywanie rozmów telefonicznych, kamery wideo, a nawet nadzór satelitarny nad personelem - do takich metod rodem z Orwella uciekają się przedsiębiorstwa, aby obronić się przed nielojalnością lub niefrasobliwością swej kadry.
13.06.2005 | aktual.: 13.06.2005 07:32
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", z badań przeprowadzonych w dużych amerykańskich firmach wynika, że tego typu metody stają się codziennością. Rozwój technologii sprawił, że do firm zawitała cicha wojna wywiadowcza.
Po jednej stronie frontu - przedsiębiorstwa skłonne do coraz większej inwigilacji personelu. Po drugiej - pracownicy, którzy, uzbrojeni w internet i pocztę elektroniczną, potrafią poważnie napsuć krwi swemu pracodawcy.