Zdaniem dziennika, niewykluczone jednak, że o przywództwo w klubie będzie się też ubiegał Grzegorz Napieralski, sekretarz generalny SLD. Klub dokona wyboru przewodniczącego najprawdopodobniej w przyszły czwartek.
- Według mnie łączenie funkcji sekretarza generalnego partii i szefa klubu nie jest dobrym rozwiązaniem - uważa Wacław Martyniuk, sekretarz klubu Sojuszu. - Jeśli Grzegorz Napieralski wystartuje i zostanie wybrany, to - moim zdaniem - Wojciech Olejniczak powinien poszukać kandydata na nowego sekretarza generalnego. Przed wyborami samorządowymi i, być może, przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi sekretarz będzie musiał bowiem ciężko pracować - dodaje.
Gazeta przypomina, że Szmajdziński kierował już klubem Sojuszu w latach 1995 - 1997.
Zgodnie z ustaleniami sejmowymi, Sojusz ma także objąć przewodnictwo trzech komisji - proporcjonalnie do wielkości swojego klubu. Nie wiadomo jednak jeszcze, jakie to będą komisje, bo dopiero w przyszłym tygodniu rozstrzygnie się, ile komisji w ogóle będzie liczył Sejm. Obecnie jest ich 26. (PAP)